INtroducing, pięć lat później, kolejna bonus Brexit: szansa na poparcie remontu Luwru. Prezydent Emmanuel Macron zaproponował płacenie za „renesans” Muzeum Paryża, częściowo, zwiększając opłaty za wstęp dla odwiedzających spoza UE.

Po kilku wstępnych próbach reprezentowania tego jako bezpośredniej zniewagi – „Brytyjczycy będą zmuszeni płacić więcej niż mieszkańców UE”( Poczta)-Nawet wściekła prasa Pro-Brexit wydaje się zaakceptować, że program ma zastosowanie na całym świecie, do wszystkich odwiedzających spoza UE: wyjątkowo przebiegły sposób na branżowanie Brytyjczyków, nawet dla Francuzów.

Jeśli cokolwiek, oczywiście, ta okazja dla Brytyjczyków na zapłacenie więcej jest dumnym przypomnieniem o własnym triumfie Brexitu: dywidenda kulturowa z utratą Schemat Erasmus i zniszczone perspektywy dla brytyjskich muzyków. Na szczęście dla tych purystów obecny premier wydaje się zajęty stworzeniem własnego, potencjalnie nawet brzydszego, spuścizny: nieodwracalnie zdegradowanego środowiska w Wielkiej Brytanii.

Jeśli chodzi o myślenie Macrona: przewidywano to dopiero zeszłego lata przez brytyjskiego kustosza, Sir Mark Jones. Zaproponował, aby krajowe kolekcje w Londynie płaciły za ulepszenia przez Wprowadzenie opłat za wstęp Dla zagranicznych gości w wieku ponad 25 lat. Po British Museum w jakiś sposób opuściło tysiące kradzieży z kolekcji, Jones został tymczasowym dyrektorem (przewodniczącym muzeum, entuzjastą oszczędności i finansistą George Osborne, pozostali na miejscu). Później, ustępując, Jones powiedział Sunday Times Chociaż przyjęcie powinno pozostać bezpłatne dla brytyjskich podatników, pobieranie zagranicznych turystów może pomóc we wszystkim, od przebudowy i naprawy Muzeum po międzynarodowe partnerstwa, poprawę wynagrodzeń i zmniejszanie przeludnienia czasami. Zasugerował, że inne główne muzea i galerie powinny rozważyć to samo.

Od kiedy okazało się, że wielu pracowników, którzy zajmują się, zbliżając się, a turystyka masowa wciska się na te nieocenione przestrzenie, należy do Londynu najniższe opłacone. Uderzające ochroniarzy w Muzeum Historii Naturalnej, Muzeum Nauki i V&A proszą społeczeństwo Bojkot galerii przez cały luty. Ich związek, United Voices of the World (UVW), zauważa raport Muzeum Nauki o Zwiększone gości i zyski. Osobno Tristram Hunt V&A świętował „udany zwrot finansowy w wydatkach wtórnych„To – dla niego – eliminuje nałożenie opłat za wejście. Nie może być niepotrzebne, że ich pracownicy ochrony, dostarczani przez wykonawcę Wilsona Jamesa, zarabiają 13,15 £ za godzinę (wynagrodzenie w Londynie kosztuje 13,85 £).

Nie pobierając opłaty za wejście, brytyjskie muzea narodowe są, jak wie każdy brytyjski turysta, anomalny. „To miałoby sens” – powiedział Jones – „abyśmy pobierali zagranicznych gości za przyjęcie do muzeów, którzy pobierają nas, gdy odwiedzamy ich muzea”. I głównie, nawet gdy obywatele i lokalni mieszkańcy są zwolnieni, muzea te robią to bez oskarżeń-czasami wyrównanych w brytyjskich zwolennikach muzeum-naładowania turystów-ksenofobii. Kiedy widzisz starszych mieszkańców Wenecji, którzy zostali wypuszczeni z Vaporetti lub wpadające w plecaki, skrzynki z kół i gurning selfie, jego dwupoziomowe podejście wydaje się przynajmniej turystyczne, które może zaoferować poprzez rekompensatę. Muzeum metropolitalne w Nowym Jorku jest również wybaczone Zwolnienie Dlatego mieszkańcy państwa decydują o własnej opłaty.

To, że mniej hojne stolice odmawiają turystom bezpłatnego wstępu, nie stanowi sprawy w stosunku do bardziej gościnnych zasad wejścia w Wielkiej Brytanii, czasami reklamowanej z naszym poziomem dumy i pobożności narodowej NHS. Aby dodać do argumentów za uniwersalnie bezpłatnym wejściem zaawansowanym w 2000 r., Jego zwolennicy przekonująco cytują znaczenie, teraz lepiej zrozumiane, witające, rzekomo uniwersalnych muzeów, odwiedzających z krajów, które kolonizujący Brytyjczycy ulżył, mniej lub bardziej brutalnie, przyszłych eksponatów. Po interwencji Jonesa, Prof. David Abulafia argumentował w Widz Wbrew opłatom wejściowym: „Te muzea są opiekunami ich treści w imieniu całej ludzkości. Oznacza to, że ludzie ze wszystkich krajów świata powinni być w stanie swobodnie wchodzić i zobaczyć, co zawierają te muzea. ”

Jednak ten sam argument (zakładając, że pomijasz, jak niewiele jest proszeni o zagranicznych turystów, którzy już objęli koszty dotarcia) dotyczy niezliczonych muzeów, galerii i kościołów, które wydają płatność, zwykle od wszystkich, o podobnie bycie cenionymi, ale kwestionowane aktywa historyczne. Z wielkimi domami wypełnionymi trofeami kolonialnymi i dowodami wykorzystywania krajowego, National Trust na przykład przekonał opinię płacącą, aby zachwycić się w miejscach służebności przodków, w starych pralniach i zamrażaniu strychów.

Jak Luwr, British Museum krzyczą, również przecieka, pod presją ulepszenia i coraz częściej do współpracy. Skąd mają pochodzić zasoby? To jest, jeśli nie ma przyszłości mojej własnej propozycji: zezwolenie na 50 £ (na razie) na galowię telefon komórkowy/fotografię oglądania. To tylko niedogodności, odmienne miliony zjednoczone przez jedno przekonanie: że nie ma uniwersalnego skarbu, którego nie można poprawić – w tym dla innych gości – poprzez sadzenie przed nią własnej twarzy.

Jeśli nie jest to program makron, z nieodpowiednimi inwestycjami państwowymi, co? W tym samym czasie, gdy zwolennicy zwrotu i uczciwej wynagrodzenia domagali się działań z kolekcji uniwersalnych, inni działacze zakwestionowali odwołanie do finansowania korporacyjnego, z kampaniami przeciwko pieniędzy na paliwo kopalne, jak pieniądze na paliwo kopalne, jak Umowa BP z British Museum. Muzeum Nauki jest atakowane za jego Zajmij się Adani Green Energyczęść konglomeratu, który inwestuje w węgiel.

Pomiń wcześniejszą promocję biuletynu

Nie dlatego, że wyklucza to wkład mniej niepopularnych sponsorów. Od maja cała stała kolekcja galerii Narodowej zostanie nazwana „CC Land: The Wonder of Art”, parodia, która sprawia, że ​​(niedawno usunięte) imperium Sackler wygląda skromnie. Nawet Napoleon, kiedy zmienił nazwę Luwru, zaniedbał dodanie inspirującego wyrażenia, które zniszczyłaby całą przyszłą komunikację. Jak w: „CC Land: The Cud of Art” daje szansę odkrycia dzieł, których być może nigdy nie widziałeś ”.

Dziękuję, CC Land: The Cud of Art! Bez ciebie mógłbym nigdy nie doszedł do wniosku, że jeśli opłata turystów za wejście nie jest idealna, obecne alternatywy wyglądają o wiele gorzej.

Catherine Bennett jest felietonistką obserwatora

Source link