Tbył to pierwszy akt 119 Kongresu Stanów Zjednoczonych uchwalać ustawę wymagałoby to od federalnych organów imigracyjnych zatrzymania i potencjalnej deportacji każdego nieuprawnionego imigranta oskarżonego o drobne przestępstwa, w tym drobne kradzieże lub kradzieże w sklepach.

Ustawa, która ma zostać uchwalona 20 stycznia, stanowi znaczące odejście od dotychczasowej polityki, która wymaga nie jednego, ale dwa lub więcej przekonania – a nie oskarżenia – o zbrodnie moralne w celu wszczęcia postępowania deportacyjnego. Immigration and Customs Enforcement (Ice) szacuje, że będzie to kosztować 29,6 miliarda dolarów do wdrożenia, co wymagałoby dodatkowych 110 000 łóżek detencyjnych oraz 10 000 pracowników zajmujących się przetrzymywaniem i wydalaniem.

Ustawa ta jest powszechnie uznawana za krok w stronę Złożona przez Donalda Trumpa obietnica masowych deportacji pod przywództwem cara granicznego Toma Homana, zdyskredytowana przez Partię Demokratyczną jako nieludzka.

Jednak nawet jeśli przywódcy Partii Demokratycznej potępili ten plan masowych deportacji i mimo że ustawa oczernia Demokratów jako prześladujących Amerykanów poprzez swoją politykę „otwartych granic”, Za tą ustawą popieraną przez GOP głosowało 48 członków Kongresu z Partii Demokratycznej. Rachunek jest na granica przemijania w Senacie, gdy 10 Demokratów dołączyło do Republikanów, przygotowując drogę do jego ostatecznego zatwierdzenia.

Jako badacz granic i imigracji wcale mnie nie dziwi chęć Demokratów do udziału w przedkładaniu pojęć „bezpieczeństwa” nad prawa człowieka. Po 11 września podpisano ustawę o bezpieczeństwie wewnętrznym, ustanawiającą Ice and Customs and Border Protection (CBP), traktującą imigrację jako kwestię bezpieczeństwa, którą należy rozwiązać za pomocą rozwiązań w zakresie bezpieczeństwa. Od tego czasu Na egzekwowanie prawa wydano 409 miliardów dolarów, w postaci personelu deportacyjnego, ośrodków zatrzymań i wszelkich form dystopijna technologia graniczna – stale rośnie niezależnie od tego, która partia jest u władzy i osiąga w tym roku niespotykany dotychczas poziom.

Ale nawet gdy ludzie są deportowani, nawet gdy południowo-zachodnia granica stała się najbardziej śmiercionośną drogą lądową na świeciemimo że na południowej granicy wydano więcej pieniędzy niż kiedykolwiek wcześniej, ludzie nadal przybywają na niespotykaną dotąd skalę. Liczba nieupoważnionych osób zmieniała się z biegiem czasu, ale utrzymywała się na stałym poziomie 10 i 12 milionów ludzi przynajmniej przez ostatnią dekadę. Dalsze przyjmowanie bardziej brutalnych rozwiązań nie przynosi nic więcej niż przekształcenie nas w autokrację, która więzi ludzi pod zarzutami i jest gotowa ich wyrzucić za wszelką cenę.

Dziś coś niespotykanego jedna na 69 osób na świecie jest przesiedlony. Dla nich przejazd do Stanów Zjednoczonych to koniec koszmarnie długiej podróży – ostatnie kroki ultramaratonu. Uciekają przed okropnościami świata spustoszonego przez katastrofę klimatyczną, wojnę domową i prześladowania, w które w większości najbogatsze narody świata miały swój udział poprzez swoje siły zbrojne, przemysł lub kolonialną przeszłość i teraźniejszość.

Jednak patrząc na te liczby, decydenci wzywali do takiego rozwiązania więcej bezpieczeństwo. Były prezydent Barack Obama zbudował mury, które Trump rozbudował, z których spadły setki ludzi, nieproporcjonalnie ciężarnych i starszych kobiet, okaleczonych, a nawet zabitych. Podczas swojej pierwszej administracji Trump oddzielał dzieci od rodzin, co jest pomysłem wprowadzonym przez Homana, który zdobył nagrodę za swoją służbę jako szef Ice w administracji Obamy. Za kadencji Joe Bidena funkcjonariusze CBP na koniach zostali sfilmowani, jak brutalnie zaganiali haitańskich imigrantów, a obrazy przywodziły na myśl patrole niewolników.

Koncentracja na bezpieczeństwie to samospełniająca się przepowiednia, która polega na tym, że jeśli bezpieczeństwo nie działa, potrzebujesz większego bezpieczeństwa, jeśli działa. Jest pracując, potrzebujesz większego bezpieczeństwa. Tworzy gwóźdź, na który może być tylko jeden młotek. Punkty odniesienia dla bezpieczeństwa były wielokrotnie przekraczane i podnoszone, za każdym razem z bardziej śmiercionośną siłą, z mniejszą uwagą na prawa człowieka i życie ludzkie.

Po 11 września, Patriot Act znacznie rozszerzony prawo rządu do prowadzenia masowej inwigilacji. W rezultacie naruszono prawa wielu grup mniejszościowych – w tym amerykańskich muzułmanów, którym podlegali rejestracja i niesłuszne deportacje, i których meczety zostały przeniknięte przez informatorów. Później w ramach tych samych zasad monitorowano ruchy aktywistów Black Lives Matter i media społecznościowe.

Ta ustawa deportacyjna, nazwana na cześć Lakena Rileya, studenta pielęgniarstwa zabitego przez osobę ubiegającą się o azyl oskarżoną o kradzież w sklepie, jest najnowszym krokiem na równi pochyłej w kierunku autokracji obiecanej przez to podejście skupione na bezpieczeństwie.

Jego logika jest obnażone przez Johna Fettermanasenator Demokratów, który był współwnioskodawcą projektu ustawy, i stwierdził, że „zapewni on przetrzymywanie i deportacje cudzoziemców-przestępców, zanim będą mogli popełnić tak ohydne zbrodnie, jak ta, która przydarzyła się Lakenowi Rileyowi”. Jego wypowiedź świadczy o chęci podeptania podstawowych założeń praw człowieka – domniemania niewinności, obietnicy rzetelnego procesu w imię „bezpieczeństwa”.

Choć słowa Fettermana mogą wydawać się szczególnie bezduszne i absurdalne, jest to mniej oczywiste, gdy zdamy sobie sprawę, że nasz system ma na celu odpieranie, zaprzeczanie lub zabijanie, a nie akceptowanie lub rozpatrywanie roszczeń prawnych ludzi. Jest to system, w którym wszyscy ludzie przybywający na nasze granice są postrzegani jako winni, dopóki nie udowodni się ich niewinności. To sprawa, która od dawna odmawia należytego procesu.

Ograniczyły się nasze możliwości prawne, a środki przeznaczone na rozpatrywanie roszczeń imigrantów stale spadają na rzecz coraz wyższych wydatków na inteligentne ściany zaprojektowane z myślą o osobach doświadczających przemocy. USA wydają potrójną kwotę w sprawie zatrzymania imigrantów niż w przypadku orzekania o deportacji i wnioskach o azyl. Administracja Bidena przyjęła niedawno politykę, która według grup prawniczych jest „zakaz azylu” – dalekie od „otwartych granic”, jak utrzymują krytycy.

Jak Trump ujął to w odniesieniu do autoryzowanych i nieautoryzowanych imigrantów, których chce wydalić: „wydostanie ich będzie krwawą historią”. Jeśli wierzysz w świętość życia ludzkiego, już samo to powinno budzić niepokój.

Ale nawet jeśli koszty moralne cię nie dotyczą, zajmij się kosztami finansowymi; miliardy, które wszyscy płacimy za walkę z wiatrakami. Jest mnóstwo danych nt korzyści imigrantóww tym nieuprawnieni imigranci, dla gospodarki tego kraju; mnóstwo danych o tym, jak przestrzeganie prawa są w porównaniu z obywatelami.

Zatrzymanie i deportacja wszystkich oskarżonych o kradzieże w sklepach to kosztowny i głupi pomysł. Przypadek jednego haniebnego ataku tego nie zmienia.

Nadszedł czas, aby zejść z tej ścieżki donikąd i zamiast tego zainwestować w długo zaniedbywane systemy orzekania roszczeń imigrantów. Biorąc pod uwagę wygórowane koszty deportacja I pozbawienie wolnościpodejście to może być nie tylko bardziej humanitarne, ale ostatecznie tańsze i bezpieczniejsze.

Wkraczamy w drugą prezydenturę Trumpa, a ludzie przygotowują się do walki z polityką, która dehumanizuje, aby chronić istniejące prawa. Walka ta zaczyna się od Partii Demokratycznej, której wielu członków sami skierowało się w stronę autokracji. Nadszedł czas, aby wezwać tych, którzy twierdzą, że nas reprezentują, i zażądać, aby walczyli o to, aby Stany Zjednoczone jako naród imigrantów spełniły swoją mantrę.

Source link