Przeciwko Donaldowi Trumpowi złożono nowy akt oskarżenia w związku z jego próbami unieważnienia wyborów prezydenckich w 2020 r. po porażce z Joe Bidenem.
W nowym dokumencie usunięto fragment, który oskarżał Pan Trump próby wykorzystania uprawnień Departamentu Sprawiedliwości w zakresie egzekwowania prawa w celu odwrócenia swojej przegranej w wyborach.
Był to obszar zachowania, w którym Sąd Najwyższy orzekł, że jest on całkowicie chroniony przed ściganiem.
W orzeczeniu z ubiegłego miesiąca stwierdzono, że byli prezydenci są domniemanie nietykalni wobec osób odpowiedzialnych za oficjalne działania Białego Domu.
Nowy akt oskarżenia złożono na trzy dni przed upływem terminu, w którym biuro specjalnego prokuratora Jacka Smitha miało poinformować sędziego prowadzącego sprawę, jak zamierza postępować w świetle tej opinii.
Biuro specjalnego prokuratora poinformowało, że zaktualizowany akt oskarżenia, złożony w sądzie federalnym w Waszyngtonie, został wydany przez wielką ławę przysięgłych, która wcześniej nie zapoznała się z dowodami w tej sprawie.
Pierwotny akt oskarżenia zawierał zarzuty, że pan Trump próbował wciągnąć Departament Sprawiedliwości w nieudaną próbę odrobienia swojej porażki w wyborach.
Obejmowało to m.in. przeprowadzanie pozorowanych dochodzeń i informowanie stanów – nieprawdziwe – o wykryciu poważnego oszustwa.
Przeczytaj więcej wiadomości o wyborach w USA:
Głębokie podziały przed wyborami prezydenckimi w 2024 r.
„Zrób coś!” – mówi Michelle Obama na konferencji DNC
Sky News ujawnia plany dotyczące relacji w związku z przygotowaniami Ameryki do wyboru nowego prezydenta
W dokumencie szczegółowo opisano, w jaki sposób Jeffrey Clark, wysoko postawiony urzędnik w Departamencie Sprawiedliwości Trumpa, próbował wysłać list do wybranych urzędników w niektórych stanach, fałszywie twierdząc, że departament „zidentyfikował poważne obawy, które mogły mieć wpływ na wynik wyborów” i zwrócił się do najwyższych urzędników departamentu o podpisanie listu, ale ci odmówili.
Poparcie pana Clarka dla oskarżeń Trumpa o oszustwa wyborcze skłoniło ówczesnego prezydenta do otwartego rozważania mianowania go na stanowisko pełniącego obowiązki prokuratora generalnego w miejsce Jeffreya Rosena.
Zgodnie z pierwotnym aktem oskarżenia, Trump ostatecznie zrezygnował z planu zastąpienia pana Rosena panem Clarkiem, „gdy powiedziano mu, że doprowadzi to do masowych rezygnacji w Departamencie Sprawiedliwości”.