Dawid Lammy wybrał apartament w Locarno znajdujący się w wielkich korytarzach Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aby wygłosić swoje pierwsze ważne przemówienie w 2025 r.

Seria sal, które stanowią „pamiątkę rzekomego triumfu dyplomatycznego zapowiadającego erę współpracy międzynarodowej”, miała być idealnym tłem dla Partii Pracy do przedstawienia swojej wizji bardziej „postępowej rzeczywistości”.

Jednak pan Lammy jedynie podkreślił, dlaczego istnieje tak duże zaniepokojenie dyplomatycznym kierunkiem laburzystowskiego rządu.

Najwyższy brytyjski dyplomata ostrzegł, że era pokoju po zakończeniu zimnej wojny „dobiegła końca”, a przyszłe bezpieczeństwo Europy „jest na ostrzu noża”.

Dodał: „Musimy zaakceptować fakt, że nie ma odwrotu, musimy powstrzymać lata 90., które zaciemniły naszą wizję.

„Pokój po zimnej wojnie dobiegł końca.

„To zmienione środowisko strategiczne. Liczba konfliktów jest wyższa niż kiedykolwiek od 1945 r., widmo głodu od Gazy po Sudan i największa w historii liczba uchodźców i wysiedleńców”.

Minister spraw zagranicznych dodał, że czasami pyta się go, „kiedy wszystko wróci do normy” i dodał: „Moja odpowiedź jest taka, że ​​nie.

„Przyszłe bezpieczeństwo Europy stoi na krawędzi noża”.

Co najważniejsze, powiedział słuchaczom: „Musimy być traktowani poważnie zarówno przez przeciwników, jak i sojuszników”.

Polityka Partii Pracy w zakresie obrony, migracji i pomocy jest ostro krytykowana.

Po pierwsze, o stanie Sił Zbrojnych. W miarę jak przeciwnicy Wielkiej Brytanii rozbudowują swoje siły zbrojne i uzbrajają je w najnowszą broń, Wielka Brytania nie jest nawet w stanie określić, kiedy wyda 2,5% PKB na obronę.

Jednak Lammy stwierdził, że „będziemy przewodzić i dokonamy zmian, aby przekonać wszystkich naszych sojuszników z NATO, że zwiększenie wydatków na obronę jest strategiczną koniecznością”.

Jest mało prawdopodobne, aby rządy na całym świecie poczuły się kierowane, gdy Partia Pracy nie wyznaczyła jeszcze tej kluczowej ścieżki.

Powiedział też, że zachodni sojusznicy muszą „nauczyć się na nowo podręcznika zimnej wojny” i skupić się na „konsekwentnym odstraszaniu, a nie ciągłym odwracaniu uwagi”.

Jednak wielu krytyków słusznie twierdzi, że niemożliwe jest zapewnienie „konsekwentnego odstraszania”, jeśli nie ma jasnej ścieżki do 2,5%.

A jeśli chodzi o migrację, wiele osób ze spektrum politycznego obawia się, że decyzja Partii Pracy o odrzuceniu programu dla Rwandy doprowadzi do przedostania się przez kanał La Manche większej liczby migrantów niż kiedykolwiek wcześniej.

Dzieje się tak pomimo opóźnionego planu karania przemytników ludzi.

Może to spowodować zamrożenie ich kont bankowych i zakaz podróżowania do Wielkiej Brytanii.

Przez całe przemówienie wydawało się, że nakreślono wizję Partii Pracy na scenie światowej.

Lammy podkreślił, że wzmocnienie wzrostu gospodarczego jest kluczem do misji Partii Pracy. W tym miejscu strategia Partii Pracy spotyka się ze słoniem w pokoju. Chiny.

Pan Keira StarmeraRząd coraz bardziej pogodził się z koniecznością zacieśnienia stosunków z Pekinem w dążeniu do wyższego wzrostu gospodarczego.

Minister spraw zagranicznych mówił o wzmocnieniu wzrostu i pokazaniu kompetencji gospodarczych, ale Chińczyków będzie trudno przekonać do tego, gdy rynek obligacji pogrąży się w kryzysie.

Zamieszanie na rynkach finansowych oznaczało gwałtowny wzrost kosztów pożyczek rządowych i podsycało obawy przed masowymi cięciami wydatków, ale pani Reeves odrzuciła wezwania do odwołania podróży handlowej do Pekinu.

Negocjacje w pozycji dostrzeganej słabości są całkowitym przeciwieństwem podstawowego przesłania, że ​​pozycja Wielkiej Brytanii na arenie międzynarodowej będzie rosła.

Jak to ujął czołowy chiński jastrząb, Sir Iain Duncan Smith, „to ulica jednokierunkowa”.

To odczucie będzie się tylko nasilać, gdy Partia Pracy będzie próbowała przekonać rynki finansowe, że są wiarygodne – w tym samym czasie próbują budować więzi z prezydentem Xi Jinpinga.

Lammy próbował wytyczyć delikatną linię wobec nowo wybranego prezydenta Donalda Trumpa.

W istocie przyznał: „Musimy wkładać pieniądze w usta. Zaczyna się od skonfrontowania faktów. Donalda Trumpa i JD Vance mają po prostu rację, gdy mówią, że Europa musi zrobić więcej, aby bronić własnego kontynentu.

„Udawanie, że jest inaczej, to krótkowzroczność Rosja w marszu.”

Nadchodząca administracja Trumpa wszystko wskazuje na to, że zajmie ostrzejsze stanowisko wobec sojuszników i będzie wymagać od nich więcej.

Problemy już się skończyły Elona Muskabliskiego współpracownika prezydenta Trumpa, wydatków na obronę i powrotu członków brytyjskiego Państwa Islamskiego przetrzymywanych w Syrii.

Biorąc pod uwagę wyraźne różnice w stanowiskach politycznych, zostaniesz doceniony za myślenie, które będzie się rozwijać.

Europa bez wątpienia będzie rozglądać się za szeregiem ustępstw, aby wciągnąć Wielką Brytanię z powrotem w orbitę UE, podważając wiele z trudem zdobytych Brexitu wolności.

Czy zatem skoro tak wiele krajów szuka okazji do wyciągnięcia czegoś od Wielkiej Brytanii, czy planujemy pokazać, że można nas „traktować poważnie”, po prostu dając więcej?

Wydaje się, że pan Lammy właśnie to zasygnalizował.

Source link