„Nie zrobiłem nic złego”. Przeczytaj więc nagłówek z ostatniej strony sobotniego wydania Wiek Melbournenad żałośnie wyglądającą fotografią świata nr 1 Jannika Sinnera.
Ponieważ sport tenisowy nadal boryka się z przestojami kontrowersje dotyczące dopingujego szefowie również odpierali kilka niezręcznych zapytań z sali. Ich oficjalne stanowisko, dotyczące zarówno Sinnera, jak i jego innego mistrza US Open Iga Świątekoznacza, że protokół został dotrzymany co do joty.
A jednak wydaje się, że nawet zespół grający ma wątpliwości. W piątek Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa zorganizowała w Melbourne dwie sesje odpraw z agentami i trenerami. Według rzecznika ITIA zamiarem było „przeanalizowanie ostatnich spraw, przedstawienie faktów i udzielenie odpowiedzi na pytania”. Jedno z tych pytań dotyczy tego, jak Sinner był w stanie grać bez przerwy przez cały 2024 rok dwa pozytywne testy za zakazany steryd Clostebol.
Tym samym rozpoczyna się pierwszy turniej wielkoszlemowy w nowym sezonie w cieniu pozytywnych testów antydopingowych przeprowadzonych w zeszłym sezonie, a cała saga jeszcze się nie skończyła. Po złożeniu apelacji przez Światowa Agencja Antydopingowa (Wada)Sportowy Sąd Arbitrażowy (Cas) ogłosił w piątek, że na ponowne rozpoznanie sprawy Sinnera wybrał dni 16 i 17 kwietnia.
Póki co była finalistka Wimbledonu Najbardziej zagorzałym krytykiem był Nick Kyrgios o początkowym uniewinnieniu Sinnera, wielokrotnie utrzymując w mediach społecznościowych, że dowodzi to, że tenis jest „ugotowany”. W końcu Kyrgios jest znanym polemistą. Ale to nie tylko on.
Inni gracze w szatni prywatnie kwestionowali, czy Sinner jest traktowany łagodniej ze względu na jego pozycję w czołówce światowych rankingów. Rzeczywiście, inni złośliwie dyskutowali o jego włoskim obywatelstwie w czasie, gdy zarówno przewodniczący, jak i dyrektor naczelny ATP Tour również pochodzą z Włoch.
A taki sceptycyzm podsycał jedynie fakt, że Świątek – odpowiedniczka Sinnera na pozycji nr 1 na świecie przez większą część 2024 roku – również była w stanie utrzymać swój pozytywny test zakazanej substancji Trimetazydyna z domeny publicznej na większą część trzech miesięcy. (29 listopada ostatecznie ujawniono, że Świątek odbyła miesięczny zakaz na przełomie września i października, kiedy to początkowo twierdziła, że jest zbyt zmęczona i rozproszona, aby brać udział w zawodach).
Wiadomość o pozytywnych wynikach testów Sinnera ukazała się 23 sierpnia, około pięć miesięcy po przeprowadzeniu testów. W obu przypadkach opóźnienie tłumaczy się faktem, że zawodnikom udało się skutecznie zakwestionować własne tymczasowe zawieszenia w wyznaczonym 10-dniowym oknie. „To historycznie niezwykłe, aby jakiekolwiek odwołanie od tymczasowego zawieszenia zakończyło się sukcesem” – powiedział rzecznik ITIA Sport telegraficzny w sobotę, „więc dwa w krótkim odstępie czasu są niezwykle rzadkie”.
Podczas gdy ITIA stwierdziła, że Świątek nosi „nie”. istotne wina lub zaniedbanie” za przyjęcie skażonej dawki melatoniny (hormonu snu dozwolonego przez wytyczne Wady), Sinner poszedł o krok lepiej. Został oczyszczony z wszelkiej odpowiedzialności za obecność klostebolu w jego organizmie na tej podstawie, że jego trener fitness, Giacomo Naldi, skaził go podczas rutynowego masażu.
Jednak sprawa ta wyrządziła już znaczne szkody wizerunkowi Sinnera, zarówno w bańce Melbourne Park, jak i poza nią. W czwartek przybył na miejsce na losowanie Australian Open, niosąc ten sam puchar Norman Brookes Challenge Cup, który podniósł tutaj po raz pierwszy w zeszłym roku. Podczas transmisji na żywo z wydarzenia w dniu YouTubeprzewijający się kanał komentarzy widzów zawierał niezliczone wulgarne odniesienia do jego pozytywnego testu. Niezdarny pseudonim „Dopinner” powracał raz po raz.
A teraz czekamy na apelację. Należy podkreślić, że Wada nie podważa szczegółów obrony Sinnera, która dotyczy tego, że Naldi wykonuje masaż po zastosowaniu dostępnego bez recepty sprayu – dostępnego wyłącznie we Włoszech i zawierającego Clostebol – w celu opatrzenia skaleczonego palca na własnej dłoni .
Wada argumentuje raczej, że musisz ponieść przynajmniej część odpowiedzialności za to, co trafia do twojego ciała, niezależnie od tego, czy wiesz, jak się tam dostało, czy nie. Gdyby niewiedza była kuloodporną obroną, trener mógłby podać sportowcowi dowolną substancję, pod warunkiem, że pozostanie ona anonimowa – tak jak trenerzy z byłej NRD karmiący swoich sportowców sterydami pod postacią tabletek witaminowych.
Perspektywy Sinnera są niepokojące, ponieważ wszystkie precedensy sugerują, że Cas zwykle wybiera złoty środek między obiema stronami. Może to potencjalnie oznaczać przejście od „braku winy lub zaniedbania” do „nie”. istotne z winy lub zaniedbania”, po czym następuje krótki zakaz. Choć jeden miesiąc będzie liczony jako łagodna kara, wszystko w przedziale od trzech do sześciu miesięcy może oznaczać wymuszoną nieobecność zarówno na French Open, jak i Wimbledonie, a być może także odwołanie jego obrony tytułu w US Open.
Najbardziej niezwykła rzecz w Sinner’s dominujący występ w Nowym Jorku we wrześniu ubiegłego roku turniej rozpoczął się zaledwie sześć dni po opublikowaniu wiadomości o pozytywnych wynikach jego testów. Przed meczem w pierwszej rundzie wygłosił spokojną i pewną siebie konferencję prasową, a następnie podzielił boisko na korcie tak skutecznie, że przez całe dwa tygodnie stracił tylko dwa sety.
Jednak w piątek w Melbourne można było odnieść wrażenie, że rezerwy energii Sinnera zaczynają się wyczerpywać. Zapytany, jak nadal blokuje cały hałas, po raz pierwszy okazał oznaki frustracji. „Szczerze mówiąc, chyba nie muszę odpowiadać na to pytanie” – odpowiedział Sinner. „Nie zrobiłem nic złego. Dlatego wciąż tu jestem. Dlatego wciąż gram. Nie chcę odpowiadać na to, co powiedział Nick ani co mówią inni gracze.
Przygotowując się do niedzielnych meczów pierwszej rundy, które rozpoczynają się w Melbourne Park, Sinner pozostaje faworytem do zdobycia trzeciego tytułu mistrzowskiego w turnieju głównym, a tym samym przedłużenia swojej passy bez porażki na kortach twardych w turniejach głównych do ponad roku.
Jednak w miarę jak wstrząsy wtórne po sprawie dopingowej Sinnera wciąż odbijają się echem, jego nerwy z pewnością zostaną wystawione na próbę. Byłoby niemal cudem wznieść się ponad takie rozproszenia i zdobyć drugi tytuł z rzędu.