Zaczyna to brzmieć jak pobity rekord meczu St. Louis Blues na sezon 2024–2025.

Konsystencja. Bieganie. Utrzymanie istotnej pozycji w wyścigu o dziką kartę Konferencji Zachodniej. Powiedzieli wszystko, co właściwe – po tym jak w zeszłym tygodniu odnieśli kolejne zwycięstwa z Calgary Flames. Ale jeszcze raz, szansa na zdobycie trzech zwycięstw z rzędu marnuje się po niezbyt inspirującym początku, który w sobotę zakończył się porażką 4:2 z borykającym się z problemami Utah Hockey Club na stadionie Delta Center.

Tyler Tucker i Jake Neighbors strzelili gola dla The Blues (22-21-4), a Jordan Binnington obronił 29, ale Blues tracą trzy punkty do Flames, którzy w sobotę wygrali 3:1 z Winnipeg Jets, i zdobyli drugą dziką kartę w Konferencji Zachodniej.

Czas przejść do trzech dań na wynos:

* Kolejna szansa na passę trzech zwycięstw z rzędu, kolejna zmarnowana szansa – To niesamowite, że po 47 meczach mówimy o tym, że ten zespół zaliczył skromną passę trzech meczów.

Mówię skromnie, bo musi stawić temu czoła, trzy zwycięstwa z rzędu nie są wcale takie trudne. Jednak The Blues pozostają jedyną drużyną w lidze, która nie dokonała tego wyczynu, choć jest to zdumiewające. W takich sytuacjach mają teraz bilans 0-7-1.

Naleganie, aby zwiększyć obroty w jednej grze, a następnie myślenie, że mogą przebrnąć przez grę i spróbować ją ukraść, wiedząc wystarczająco dobrze, że przeciwnik jest zdesperowany i nie będzie się przed tobą kulić, jest powodem, dla którego ta drużyna jest i pozostanie na zewnątrz przyglądając się, kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione przed play-offami Konferencji Zachodniej.

Dopóki The Blues nie udowodnią nam, że się mylimy, ta drużyna trzeci sezon z rzędu nie zagra w play-offach. Dzisiejszy występ był punktem zwrotnym.

* Pierwsza połowa nie była pilna, desperacja prowadzona przez górną linię Bluesa, która (znowu) była własnością górnej linii Utah – The Blues dobrze wiedzieli, że Utah (19-19-7) przegrał trzy z rzędu i odniósł jedno zwycięstwo w ostatnich sześciu meczach (1-4-1). Aha, i Utah odniosło najmniej zwycięstw u siebie (sześć) w NHL.

I nawet po golu Tylera Tuckera w 2:05 meczu zapewniono drużynie Blues prowadzenie 1:0, a napastnik czwartej linii Liam O’Brien próbował nakłonić Tuckera do bójki, rzucił kijem, podczas gdy Tucker uderzał Connora Ingram przegrał pojedynek z Oskarem Sundqvistem, a trzy sekundy później ostatecznie walczył – i rozłupał głowę O’Brienowi – trzy sekundy później The Blues nie zdołali skoczyć:

Utah forward Liam O'Brien (right) reacts after having his head split and bloodied in a fight with Blues defenseman Tyler Tucker (second from left) on Saturday.

<p><a href=Obrazy Christophera Crevelinga-Imagn

” data-src=”https://s.yimg.com/ny/api/res/1.2/I_d9Oz9wIeAcJelooFfUCg–/YXBwaWQ9aGlnaGxhbmRlcjt3PTk2MDtoPTY0MA- -/https://media.zenfs.com/en/the_hockey_news_st_louis_blues_articles_393/bdb5ceabfc9583097ec02c66aa72dce6″/>

Wyglądali i grali zdezorientowani. Clayton Keller i Nick Schmaltz, którzy torturowali Bluesa przez całą swoją karierę, znów się tym zajęli. Wydawało się, że po raz milionowy The Blues mieli jedno konkretne zadanie: spróbować zneutralizować czołową linię Utah za pomocą Logana Cooleya.

Jedyne, co udało się osiągnąć, to wyprzedzenie Roberta Thomasa, Pavla Buchnevicha i Jake’a Neighbors w sumie 8:1, a przy wyrównanej sile 6:0.

Bramka Michaela Kesselringa w grze w przewadze po niepotrzebnym strzale Zacka Bolduca, który potknął się o 200 stóp od swojej siatki, zremisował na 1:1 o 6:06, ale potem bramka Schmaltza z rzutu karnego o 8:25 padła po tym, jak Thomas stracił krążek, próbując wjechał do strefy ofensywnej, po czym nie obronił środka lodu po podaniu do Kellera w poprzek, co pozwoliło mu znaleźć Schmaltza do uderzenia, którego Colton nie obronił Parayko lub Cam Fowler albo:

A po golu Kellera z 10:31, który dał wynik 3:1, Thomas and Neighbours dośrodkowali, wyprowadzając krążek poza strefę, po czym stracili go, co doprowadziło do rzutu karnego. Jednak Keller wykończył grę Cooleya po tym, jak młody środkowy z Utah został pokonany:

Montgomery dał przykład takiej sytuacji, odkładając trio na ławkę rezerwowych przez pozostałą część tercji, z wyjątkiem sytuacji, w której Sąsiedzi przejmowali lód przez ostatnie 13 sekund gry w przewadze.

The Blues zostali pokonani i zdeklasowani w kwarcie 17:6 i musieli nadrabiać zaległości w hokeju na lodzie.

Wiedząc, o co toczy się gra, i biorąc pod uwagę sposób, w jaki Tucker nadał ton na początku meczu, ten występ w pierwszej kwarcie był po prostu zaskakujący.

* Zespół nie zrobił nic, mając trzy okazje do gry w przewadze w trzeciej kwarcie – Przez ostatnie 40 minut The Blues pokazali kilka dobrych ataków. Jak wspomniano, drużyna Neighbors wykorzystała bezkompromisową grę Dylana Hollowaya i Braydena Schenna i zmniejszyła deficyt do 3-2 o 1:32 drugiej kwarty:

Zwłaszcza ta kwestia z Hollowayem, Schennem i Jordanem Kyrou przez cały mecz stwarzała okazję do zdobycia gola za okazją i pomimo dwóch przewag w trzeciej kwarcie, The Blues wykorzystali trzy okazje do gry w przewadze.

Każdy z zawodników miał przedłużony czas strefowy, ale z sześciu minut z dodatkowym zawodnikiem The Blues oddali tylko jeden strzał na bramkę. Ale mnóstwo nietrafionych bramek.

W jednej sekwencji Holloway i Kyrou prawie strzelili gola, ale obrońca Utah John Marino zablokował bramkę, która wyglądała na pewną bramkę Kyrou. To rodzaj zaangażowania, jakie podjęli gospodarze w tym meczu, a The Blues najwyraźniej nie byli zainteresowani.

Posłuchaj, co Montgomery, Thomas i Buchnevich mieli do powiedzenia po meczu:

Source link