Konserwatyści nie odzyskają zaufania Brytyjczyków, jeśli po prostu „zwrócą uwagę na to, jak kiepska jest Partia Pracy” – powie Kemi Badenoch.
W przemówieniu wygłoszonym na inauguracji jej kampanii na stanowisko lidera Partii Konserwatywnej w poniedziałek były sekretarz ds. biznesu będzie atakować nowy rząd, twierdząc, że nie oferuje „czegoś lepszego”.
Jednak pomimo wygłoszenia całej listy zarzutów, obejmujących m.in. „próbę wprowadzenia brytyjskiej opinii publicznej w błąd co do stanu finansów Wielkiej Brytanii”, dodała, że nie pomoże to jej partii wygrać kolejnych wyborów.
„Jeśli konserwatyści chcą znów stać się godni zaufania Brytyjczyków, nie możemy po prostu siedzieć i wytykać, jak okropna jest Partia Pracy… jakkolwiek zabawna by to nie była” – powie pani Badenoch.
„Nie możemy po prostu trzymać się tych samych argumentów politycznych z poprzedniego parlamentu. Przegraliśmy. Nie mamy władzy.
„Partia Pracy poniesie porażkę. A gdy ten czas nadejdzie, a Brytyjczycy będą oczekiwać zmian, my musimy być tymi zmianami.
„Musimy skupić się na odnowie. Odnowie naszej partii, naszej polityki i naszego myślenia”.
Konserwatyści cierpieli najgorsza porażka w wyborach powszechnych w historii w lipcu, po raz pierwszy od 14 lat, do władzy doszedł rząd Partii Pracy.
Konserwatyści są podzieleni co do kierunku, w którym powinna podążać partia. Niektórzy wzywają do powrotu do centrum, inni zaś opowiadają się za przesunięciem akcentów w prawo, aby zwalczyć zagrożenie ze strony reformy Wielkiej Brytanii.
Pani Badenoch, uważana za faworytkę po prawej stronie, rywalizuje w wyścigu z pięcioma innymi kandydatami zastąpić Rishi Sunaka: Robert Jenrick, James Cleverly, Dame Priti Patel, Tom Tughendhat i Mel Stride.
Pan Sprytny wygłosi również przemówienie w poniedziałek, kiedy parlament powróci z przerwy wakacyjnej, w którym powie, że jego partia musi „znów myśleć i działać jak konserwatyści” i argumentować na rzecz mniejszego stanu.
Powiedział, że konserwatyści „muszą się zjednoczyć”, aby przedstawić rozwiązania „niestabilnego świata, globalnej migracji i kryzysu zaufania do kapitalizmu”.
„To oznacza bycie uczciwym i realistycznym co do roli państwa. Co powinno i może robić, a czego nie powinno i nie może. Państwo powinno skupić się na robieniu mniejszej liczby rzeczy bardzo dobrze, a nie wszystkiego źle” – doda.
„Akceptujemy, że państwo ma podstawowy obowiązek ochrony swoich obywateli i granic. Ale konserwatyści muszą być uczciwi co do kompromisów w robieniu tych rzeczy właściwie”.
Czytaj więcej:
Tugendhat: „Walczmy z nielegalną migracją tak, jak walczyliśmy z niewolnictwem – za pomocą marynarki wojennej”
Jenrick byłby „zadowolony” mając Johnsona w swoim gabinecie cieni
Pan Cleverly będzie również opowiadał się za „społeczeństwem stawiającym rodzinę na pierwszym miejscu”, zamiast polegać na państwie jako pierwszym miejscu, do którego należy się zwrócić w razie wystąpienia problemu.
👉 Kliknij tutaj, aby śledzić podcast Sky News Daily — 20 minut najważniejszych wydarzeń każdego dnia 👈
Kandydaci zabiegają o poparcie swoich kolegów posłów przed pierwszą turą głosowania w środę, po której liczba kandydatów zmniejszy się do czterech.
W okresie poprzedzającym wybory miały już miejsce ważne przemówienia Panie Tugendhacie, Pani Patel I Pan Jenrick w ostatnich dniach.
Pod koniec miesiąca podczas konferencji partyjnej odbędzie się debata, podczas której posłowie ponownie zagłosują za zawężeniem pola kandydatów do dwóch.
Następnie cała partia zagłosuje, a zwycięzcę ogłosi 2 listopada.
Oglądaj The Politics Hub na kanale Sky News dziś wieczorem o 19:00.