Kiedy Kemi Badenoch uśmiecha się promiennie, a starsi torysi wiwatują, wiesz, że trafiłeś we właściwy ton.
W tym przypadku była to głupia notka – a dokładniej Rachel Reeves, kulawa kanclerz, która trzyma się swojej pracy paznokciami.
Wygłaszając swoje pierwsze ważne przemówienie w 2025 r., pani Badenoch powiedziała, że poprze premiera, jeśli podejmie „właściwe decyzje”.
A przywódczyni torysów nie mogła się powstrzymać, gdy chwilę później Daily Express zapytała, czy to oznacza, że poprze premiera, gdyby dał Reevesowi but.
Ubrana w jaskrawy błękit torysowski, przywódczyni opozycji powiedziała, że to zrobi, zdzierając paski z kanclerz za zrobienie kompletnego bałaganu w gospodarce.
Rzuciła nawet okiem na Reevesa za to, że przechwalał się, że jest pierwszą kobietą na tym stanowisku.
Mocne słowa przywódczyni konserwatystów, która przemawiała 50 lat po tym, jak jedna z jej politycznych idolek i poprzedniczka, Margaret Thatcher, ogłosiła swoją kandydaturę na szefa partii.
W swoim przemówieniu pani Badenoch, która pełni tę funkcję zaledwie od 10 tygodni, przedstawiła „błędy”, jakie jej partia popełniła podczas sprawowania rządów, m.in. Brexituimigracja i zero netto.
Przemawiając w wielkiej siedzibie Instytutu Dyrektorów w Pall Mall, obiecała, że będzie „uczciwa” wobec kraju.
Ma rację, przyznając się do błędów popełnionych przez jej partię w ciągu 14 lat sprawowania władzy.
Jednak w sytuacji, gdy Partia Pracy po zaledwie sześciu miesiącach sprawowania władzy popada w ruinę, rośnie głód Partii Pracy Torysi aby zapewnić alternatywę.
Jeśli ona i jej partia nie zgłoszą się, to na pewno Nigela Farage’a a jego reforma Wielkiej Brytanii wypełni pustkę.
Jest oczywiste, że pani Badenoch wciąż podnosi się na nogi, ale była jednoznaczna, odpowiadając na pytania dotyczące zbliżającego się zagrożenia.
Pięćdziesiąt lat po niezwykłej przywództwie Żelaznej Damy wersja XXI wieku odbudowuje partię torysów na potrzeby nadchodzących bitew.
Wygląda na to, że jest gotowa do walki.