Kiedy w środowy wieczór Montreal Canadiens strzelił zwycięskiego gola w dogrywce przeciwko Columbus Blue Jackets, powinien zostać przyznany rzut karny. Przy pełnej prędkości w telewizji nie jest to oczywiste, ale sędziowie powinni to zobaczyć i ogłosić. Ten film w TVA Sports pokazuje to całkiem dobrze.

Niestety dla trenera Jackets Dean Evason, który był wściekłyzdarza się. Jeśli chodzi o sport zawodowy i arbitraż, część wygrywasz, a część przegrywasz. Kibice niemal każdej drużyny są przekonani, że sędziowie są przeciwko ich drużynie, a większość powie również, że są stronniczy i przychylni jednej z rywalizujących drużyn. W Montrealu często słyszymy, że zebry zawsze dają odpocząć drużynie Toronto Maple Leafs.

Szkoda, ale tak właśnie jest. Jeśli chodzi o ogłaszanie kar, sędziowie są ludźmi i są podatni na ludzkie błędy, tak jak każdy z nas. Hokej to szybka gra i w ferworze akcji może się zdarzyć, że nie zostanie zauważone błędne ramię, które zaczepia przeciwnika. Podobnie jak Suzuki w środowy wieczór.

Czy trenerzy powinni mieć możliwość kwestionowania bramki z powodu nieodebrania rzutu karnego? Czy grę muszą spowalniać liczne stłuczki przy ławce kar, w których sędziowie przyglądają się grze, a potem jeszcze raz i jeszcze raz przyglądają się przed wydaniem decyzji? Nie sądzę.

Szczerze mówiąc, nie sądzę, że gra stała się lepsza dzięki możliwości kwestionowania gola ze względu na spalonego. Opóźnienia, jakie powoduje, są uciążliwe i często są kwestią milimetrów. Gra nie potrzebuje większych opóźnień. Choć może to być frustrujące zarówno dla trenerów, zawodników, jak i kibiców, bycie odbiorcą nieodebranego połączenia jest mniejszym złem.

Śledź Karine na X @KarineHains Błękitny @karinehains.bsky.social i wątki @karinehains

Zakładka w książce Strona Hockey News Canadiens dla wszystkich wiadomości i wydarzeń wokół Canadiens

Source link