Pożar, który rozpoczął się we wtorek rano w rejonie Pacific Palisades w Los Angeles, rozprzestrzenił się na zachód od miasta w zastraszającym tempie przez cały wtorek i noc.
Silny wiatr i bardzo sucha pogoda dodatkowo podsyciły płomienie, powodując, że ogień przedarł się przez dzielnice z zastraszającą prędkością. Według doniesień ogień rozprzestrzenił się na obszarze od 10 akrów do ok prawie 3 tys w ciągu kilku godzin.
Strażacy walczą z płomieniami przez całą noc, a mieszkańcy zmuszeni byli do ucieczki w związku z nakazami ewakuacji, które dotknęły dziesiątki tysięcy ludzi.
Fotografowie uchwycili dramatyczne sceny na zachodzie miasta, gdy strażacy pracowali nad opanowaniem pożarów.
Regan Morris z BBC doniosła o pożarach wścieka się spod kontroliprzez co osoby pozbawione zasilania i sygnału telefonicznego nie będą mogły otrzymywać aktualnych powiadomień o ewakuacji.
Tymczasem, – powiedział reporter CBS Jonathan Vigliotti strażacy nie „próbowali już ratować” domów w Palisades, „próbują zapobiec przedostaniu się płomieni do innych dzielnic”.