Pod koniec upalnego tygodnia dla brytyjskiej waluty funt znalazł się pod ponowną presją, spadając do nowych najniższych poziomów od 14 miesięcy w stosunku do dolara.
Funt szterling stracił prawie centa, osiągając w pewnym momencie poziom nieco powyżej 1,22 dolara, w związku z większym wsparciem dla dolara po tym, jak dane o zatrudnieniu w USA były znacznie lepsze niż oczekiwano.
Postrzegano to jako pogarszające perspektywy obniżek stóp procentowych amerykańskiego banku centralnego w tym roku – scenariusz, który zazwyczaj sprzyja krajowej walucie.
Nie miało to jednak miejsca w przypadku Wielkiej Brytanii, która również traci perspektywy na obniżki stóp procentowych w tym roku.
Najnowsze informacje o polityce: Reeves przybywa do Chin pomimo nacisków, aby odwołać podróż
Funt jest na dobrej drodze, aby w tym tygodniu stracić ponad 2% w związku z narastającym kryzysem zaufania do perspektyw gospodarczych kraju i stanu finansów publicznych pod rządami kanclerz Rachel Reeves.
Rynki finansowe spodziewają się obecnie tylko jednej obniżki stóp procentowych przez Bank Anglii w tym roku ze względu na utrzymującą się wysoką inflację i niestabilny wzrost gospodarczy.
Głównym zmartwieniem jest to, że Wielka Brytania stoi w obliczu szeregu wyższych cen, ponieważ przedsiębiorstwa ostrzegają, że przerzucą podwyżki podatków budżetowych od kwietnia, w czasie, gdy w górę ma również pojawić się szereg innych ustaw.
Korporacyjne grupy lobbystów zadeklarowały, że firmy ograniczą także inwestycje, miejsca pracy i tempo podwyżek płac, aby pomóc zrównoważyć wyższe koszty wynikające ze środków takich jak podwyższone składki na ubezpieczenie społeczne pracodawcy.
Rachunki za wodę i podatek lokalny również wzrosną o więcej niż stopa inflacji.
Rachunki za energię będą nadal rosły w związku z wysokim popytem na gaz i słabymi poziomami jego magazynowania w całej Europie.
Dalszy ruch na rynku w piątek oznaczał dalsze przeciwności w przyszłości.
Dobre dane gospodarcze z USA częściowo przypisano 4% wzrostowi cen ropy Brent do 80 dolarów za baryłkę.
Rosnące ceny ropy i gazu również powodują inflację, ponieważ wyższe koszty zwykle odbijają się na dystrybutorach paliw i w łańcuchach dostaw w ciągu kilku tygodni od zmian cen hurtowych.
Pani Reeves szczególnie odczuwa ból głowy w związku ze wzrostem premii za ryzyko żądanych przez inwestorów za utrzymywanie brytyjskiego długu publicznego w formie obligacji – zwanych obligacjami losowymi.
Rentowność, czyli efektywna stopa procentowa, 30-letnich obligacji skarbowych wzrosła w tym tygodniu do poziomów nienotowanych od 1998 r., podczas gdy inne obligacje krótkoterminowe również odnotowały gwałtowny wzrost.
W piątkowe popołudnie rentowność 30-letnich obligacji przekroczyła 5,4%, co oznacza wzrost o ponad sześć punktów bazowych w ciągu dnia.
Wyższe koszty obsługi długu publicznego oznaczają, że pani Reeves ma mniej pieniędzy na inne zobowiązania.
Kanclerz oparła się wezwaniom Partii Konserwatywnej i Liberalnych Demokratów do odwołania podróży handlowej do Chin w ten weekend i powszechnie oczekuje się, że zasygnalizuje nadchodzące cięcia wydatków, aby zapewnić przestrzeganie zasad fiskalnych.
Przeczytaj więcej:
Dlaczego nastroje na rynkach finansowych nagle się zmieniły
Co się dzieje i czy powinniśmy się martwić?
W środę Ministerstwo Skarbu próbowało uspokoić rynki, wydając oświadczenie, w którym nalegało, aby kanclerz nie złamał tych zobowiązań.
Rentowność obligacji rosła także w wielu głównych gospodarkach przed powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu. Inwestorzy boją się potencjalnych szkód gospodarczych spowodowanych groźbą ceł handlowych.
Susannah Streeter, dyrektor ds. pieniądza i rynków w Hargreaves Lansdown, tak powiedziała na temat wpływu amerykańskich danych o zatrudnieniu na Wielką Brytanię: „Te silniejsze niż oczekiwano dane z rynku pracy ponownie wzbudziły obawy, że stopy procentowe pozostaną na wysokim poziomie przez dłuższy czas.
„Nastroje na rynkach akcji uległy pogorszeniu, a spadki na rynku obligacji wykazują oznaki nasilenia”.