Kryzys NHS jest jeszcze gorszy, niż się obawiano, ponieważ tysiące „przepełnionych pacjentów” pozostawionych w oczekiwaniu na korytarzach, a nawet na siłowniach, nie są uwzględniane w oficjalnych statystykach, powiedział szef Royal College of Physicians.
John Dean, kierownik kliniczny RCP, powiedział również, że kryzys szpitalny jest najgorszym, jakiego on i starsi koledzy kiedykolwiek byli świadkami – nawet w porównaniu z latami 2020–2021, kiedy panował szczyt kryzysu covid pandemia.
Uczelnia wystosuje pismo do sekretarza zdrowia Wesa Streetinga z prośbą o uwzględnienie wszystkich pacjentów, a nie tylko tych przebywających na oddziałach szpitalnych, w oficjalnych rejestrach oraz o wydanie nowych wytycznych zapewniających właściwe leczenie pacjentów „przeciążonych”.
Powiedział: „To najgorsze, jakie kiedykolwiek widziałem. Cały system, począwszy od lekarza rodzinnego, opieki szpitalnej i opieki w społeczności, znajduje się w punkcie krytycznym”.
Dodał: „Szpitale pracują ponad swoje możliwości, ale oficjalne statystyki nie uwzględniają tysięcy pacjentów tygodniowo, którzy nie przebywają na oddziałach i są umieszczani w obszarach tymczasowych. Ta niebezpieczna sytuacja stała się normą, ale jest niedopuszczalna.
„Pracuję w szpitalach od 42 lat i w tym roku jest gorzej niż kiedykolwiek wcześniej, a wielu moich kolegów mówi to samo. W przypadku osób, które nie znajdują się na odpowiednich oddziałach, istnieje większe prawdopodobieństwo dłuższego pobytu w szpitalu, mniejsze prawdopodobieństwo uzyskania odpowiedniej opieki, większe ryzyko pogorszenia się stanu zdrowia i mniejsze prawdopodobieństwo uzyskania odpowiedniej opieki. Oznacza to, że łóżka szpitalne będą rzadziej dostępne, aby pomieścić karetki pogotowia”.
Dr Mashkur Khan, regionalny doradca RCP na południowy Londyn, powiedział: „Szpitalne przychodnie ratunkowe to obecnie jedyne miejsce, w którym pali się światło, ponieważ usługi lekarzy pierwszego kontaktu zostały rozwalone na kawałki. Odrobina pieniędzy z zimowego kryzysu nie rozwiąże tego. Mamy pacjentów siedzących na korytarzach, na niewłaściwych oddziałach, a nawet w naszej sali fizjoterapii, ponieważ nie mamy pojęcia, co jeszcze z nimi zrobić. To nie jest bezpieczne, a pacjenci nie mają godności i prywatności”.
Dodał: „Brzemię grypy i covid to czerwony śledź, za którym kryje się rząd. Każdej zimy od tysiącleci mamy wirusy układu oddechowego. Chodzi o załamanie się całego systemu, a gasimy pożary od dziesięcioleci. Teraz kurczaki wracają do domu na grzędę”.
Dr Khan, konsultant geriatra, dodał: „Słoń w pokoju to opieka społeczna. Bez odpowiedniego systemu opieki społecznej pacjenci częściej trafiają do szpitala, a wielu z nich nie może zostać wypisanych, kiedy powinni, ponieważ nie mają dokąd pójść”.
Wiadomość ta pojawia się po tym, jak duże opóźnienia w przekazywaniu karetek pogotowia ratunkowego – które powodują, że załogi ustawiające się w kolejkach przed szpitalami – osiągnęły w zeszłym tygodniu rekordowy poziom. Prowadzi to często do wydłużenia czasu reakcji karetki pogotowia.
Według najnowszych zimowych danych NHS, każdego dnia w tygodniu poprzedzającym 4 stycznia zdarzały się średnio 2834 godzinne opóźnienia w przekazaniu personelu. To najwięcej od rozpoczęcia rejestracji.
W ubiegłym roku odnotowano również rekordową liczbę 518 000 oczekujeń na wózki trwających co najmniej 12 godzin – co stanowi wzrost 400-krotny w ciągu niecałej dekady. Przed pandemią w 2019 r. na wózki czekały zaledwie 8272 godziny lub dłużej – wynika z danych opublikowanych w zeszłym tygodniu przez program Liberalnych Demokratów. Lib Dem opublikował także dane pokazujące, że pacjenci, którzy byli na tyle zdrowi, że mogli zostać wypisani tej zimy, wykorzystali łącznie 417 220 dni łóżkowych, co odpowiada nieco mniej niż jednemu na osiem łóżek szpitalnych. Kosztowało to NHS 165 milionów funtów, czyli 4,8 miliona funtów dziennie.
Rzecznik NHS powiedział: „NHS stoi w obliczu bezprecedensowego zapotrzebowania na usługi, ale pozostajemy jasne, że opieka nad pacjentami w tymczasowych pomieszczeniach jest niedopuszczalna i nigdy nie powinna być uważana za standard.
„Jednak na pojemność oddziałów ratunkowych i przepływ pacjentów przez szpitale poważnie ucierpiały rekordowe poziomy popytu tej zimy, takie jak wzrost liczby przyjęć na oddział grypy i tysiące łóżek zajmowanych przez pacjentów gotowych do wypisu.
„Personel NHS w dalszym ciągu zapewnia pacjentom najbezpieczniejszą możliwą opiekę, włączając w to rozszerzenie opieki w nagłych przypadkach tego samego dnia i zwiększenie opieki w społeczności.
„Wszystkie fundusze NHS zaczną raportować liczbę pacjentów objętych opieką w tymczasowych obszarach eskalacji za pomocą nowego wskaźnika w dwóch istniejących raportach sytuacyjnych NHS England od 25 stycznia”.