We wtorkowy wieczór na Little Caesars Arena bramka Patricka Kane’a po dogrywce zapewniła drużynie Detroit Red Wings zwycięstwo 3:2 nad Ottawa Senators. To zakończyło dziewięciomeczową podróż Sensu i przedłużyło passę zwycięstw Red Wings do pięciu.
Anton Forsberg dołączył do drużyny Ottawy świetnym występem, zatrzymując 30 z 33 strzałów. W drużynie Detroit były senator Cam Talbot został zmuszony do gry po kontuzji Alexa Lyona, która doznała go w pierwszej kwarcie.
Dylan Larkin rozpoczął zdobywanie punktów od gry w przewadze w pierwszej kwarcie po wspaniałym trójstronnym podaniu z Lucasem Raymondem i Alexem DeBrincatem. Bramka została zdobyta po chaotycznej wezwaniu do Brady’ego Tkachuka za zdjęcie kasku zawodnikowi.
Przewaga ta utrzymywała się aż do drugiej kwarty, kiedy Sens wykorzystał dwie akcje w przewadze, kończąc trwającą 145 minut bezbramkową suszę. Uderzenie Thomasa Chabota z lewego punktu zdawało się odbijać kij byłego senatora Tylera Motte i minął Talbota. Na oficjalnego gola w przewadze było pięć sekund za późno.
Na niecałą minutę do końca drugiej minuty drużyna Sens ponownie wzięła udział w przewadze, a strzał Tkachuka w nadgarstek przedarł się przez publiczność i po 40 minutach zespół Sens objął prowadzenie 2:1.
Na początku trzeciej tercji Joe Veleno zremisował na 2 po niewielkim chip shotie nad Forsbergiem, który był w motylku.
Na nieco ponad dziesięć minut przed końcem Forsberg wykonał jedną z najlepszych obron w roku i z pewnością jedną z najważniejszych. Rzucił się mocno w lewo i pięknie obronił Marco Kaspera w rękawiczkach. Kasper strzelił jednorazowo w meczu dwa na jednego z Larkinem. To było śmieszne, że Forsberg nie zasłużył na wyróżnienie jako jedna z trzech gwiazdek gry.
W dogrywce, gdy Jake Sanderson zszedł z boiska za hak, Kane rozstrzygnął sprawę niskim uderzeniem nadgarstka z wysokiego pola karnego.
Porażka obniżyła rekord senatorów z ostatnich sześciu meczów do 1-4-1. Jednak po ustanowieniu rekordu 4-4-1 w zakończonej już dziewięciu meczach wyjazdowych, utrzymali głowę nad wodą, zajmując 8. miejsce pod względem procentu punktów w NHL East. Są więcej niż gotowi na domową kuchnię, która rozpocznie się w czwartkowy wieczór, kiedy odwiedzi ich Buffalo Sabres.