Nadmierna turystyka osiągnęła obecnie szczyt Góra Fudżia władze lokalne zastanawiają się teraz nad jeszcze większym pobieraniem opłat od turystów za wspinaczkę Japonia najwyższa góra.
Rząd prefektury Shizuoka rozważa pobieranie od wspinaczy opłat w wysokości od 3000 JPY (15,70 GBP) do 5000 JPY (26,20 GBP) od osoby, począwszy od przyszłego lata. Opłata ma na celu ograniczenie przeludnienia i poprawę bezpieczeństwa.
Rząd planuje także ograniczenie nocnych wspinaczek na wszystkich trzech szlakach po stronie Shizuoki, z wyjątkiem tych, które wymagają rezerwacji w schroniskach górskich.
Wspinaczka Miejsce światowego dziedzictwa UNESCO stało się obowiązkowym zajęciem zarówno dla mieszkańców, jak i turystów międzynarodowych. W sezonie wspinaczkowym trwającym od lipca do września szlaki są często zapełnione tysiącami wspinaczy wędrowcy.
W tym roku, od początku lipca do początku września, na górę Fuji wspięło się około 204 000 osób. Oznacza to 8-procentowy spadek w porównaniu z rokiem poprzednim, a mimo to zatory komunikacyjne pozostają krytycznym problemem – napisano Zmiana.
Prefektura Yamanashi, która dzieli górę Fuji z Shizuoką, na początku tego roku wprowadziła dzienny limit 4000 wspinaczy i opłatę w wysokości 2000 JPY (10,50 funtów) za wspinacza, znacznie zmniejszając nocne zatory na szlakach.
Shizuoka nie wdrożyła jednak przepisów wjazdowych, a jedynie zainstalowała system dobrowolnej rejestracji.
Proponowana przez Shizuokę opłata za wstęp zastąpi obecną „dobrowolną opłatę za ochronę” wynoszącą 1000 JPY (5,20 GBP).
Podczas spotkania z władzami lokalnymi w zeszłym tygodniu rząd prefektury skupił się na promowaniu bezpiecznej wspinaczki na górę Fuji, promując jednocześnie środki bezpieczeństwa, takie jak obowiązkowe nauczanie zasad wspinaczki górskiej przed wspinaczką.
Góra Fuji jest małą reprezentacją Problem nadmiernej turystyki w Japonii. Słaby jen i rozluźnienie COVID-19 ograniczenia przyczyniły się do rekordowego boomu turystycznego – tylko w pierwszych 10 miesiącach 2024 r. przybyło ponad 30 milionów turystów, czyli niewiele więcej niż roczny rekord sprzed pandemii wynoszący 31,9 miliona.
Według danych Japan National National Institutes, w zeszłym miesiącu Japonię odwiedziło rekordowe 3,31 miliona gości, w porównaniu z 2,87 miliona we wrześniu i przekraczając miesięczny rekord z lipca wynoszący 3,29 miliona. Turystyka Organizacja (JNTO). Japonia zamierza przyjąć do 2030 r. 60 milionów turystów przyjeżdżających do kraju.
W całej Japonii powszechne stały się doniesienia o przeludnieniu, zanieczyszczeniu i niewłaściwym zachowaniu turystów. Społeczności lokalne zmagają się obecnie z równowagą pomiędzy korzyściami ekonomicznymi a zachowaniem dziedzictwa kulturowego i kulturowego dziedzictwo ekologiczne.
Na początku tego roku ujawniono, że dwa japońskie miasta ze wspaniałym widokiem na górę Fuji zainstalowały ogromne bariery, aby odstraszyć niesfornych turystów. Mieszkańcy Fujikawaguchiko oskarżali głównie zagranicznych turystów o wyrzucanie śmieci i nielegalne parkowanie w poszukiwaniu idealnego zdjęcia. Oni zainstalował ogromną czarną siatkę o wysokości 2,2 metra i długości 66 stópktóry kosztował prawie 6500 funtów.
Urzędnik miejski powiedział: „To godne ubolewania, że musimy to zrobić z jakiegoś powodu turyści, którzy nie potrafią przestrzegać zasad„.
Wkrótce potem miasto Fuji w prefekturze Shizuoka również podjęło kroki, aby powstrzymać turystów zbaczających na drogę „Mostu Fuji Dream”, który pokrywa się bezpośrednio z zarysem słynnej góry. Napływ gości spowodował zamieszanie w społeczności, skargi dotyczące nielegalnego parkowania, śmieci, głośnego hałasu, a nawet wydalania przez turystów w miejscach publicznych, Niezależny zgłoszone.
Biorąc to pod uwagę, sami podróżnicy są coraz bardziej świadomi swojego wpływu. Niedawny wspólny raport przez Fundację Japan Tourism Board i Japoński Bank Rozwoju podkreśliły, jak nadmierna turystyka wpływa na zagranicznych turystów w Japonii: 30 procent doświadcza przeludnienia w popularnych miejscach.
Co ciekawe, 63 procent odwiedzających stwierdziło, że jest skłonnych uiścić dodatkowe opłaty w celu zwalczania nadmiernej turystyki – co stanowi wzrost o 20 procent w porównaniu z 2019 rokiem.
Japonia eksperymentowała również z ukierunkowanymi strategiami cenowymi, m.in wyższe opłaty dla turystów zagranicznych aby przeciwdziałać obawom związanym z nadmiernym turystyką. Niektóre restauracje w Tokio przetestowali również dwustopniowe ustalanie cen dla obcokrajowców i mieszkańców, podczas gdy burmistrz Himeji zaproponował podwyżkę Zamek Himejiopłata za wstęp o prawie 20 funtów dla obcokrajowców, podczas gdy miejscowi zapłacą zaledwie 3,90 funtów.