Szef Sztabu Obrony Admirał Sir Tony Radakin ostrzegł, że świat wkroczył w „trzecią erę nuklearną” z rosnącym zagrożeniem Chiny.

Mówi się, że kraj szybko rozwija swój arsenał nuklearny i możliwości, a wielu spodziewa się, że wkrótce dogoni najwybitniejsze supermocarstwa nuklearne na świecie – Rosja i Stany Zjednoczone.

Admirał Radakin zwrócił uwagę, że dojście Chin do statusu superpotęgi nuklearnej „stanowi wyzwanie dla obu stron” Stany Zjednoczone”, biorąc pod uwagę tę pomoc Rosja dał Chiny w swoim dążeniu.

Dodał: „W jednej grupie znajdują się państwa autorytarne, które chcą rzucić wyzwanie globalnym zasadom. W przypadku Rosjato dlatego, że Putin wierzy w fikcję historyczną.

„W przypadku Chinystara się zmienić zasady w oparciu o własne interesy”.

W ciągu ostatniej dekady Pekin podjął działania mające na celu transformację swojego potencjału nuklearnego, modernizując go międzykontynentalne rakiety balistyczne (ICBM)który może zostać wykorzystany do przeprowadzenia ataków nuklearnych i jest w trakcie podłączania do sieci energetycznej dwóch „szybkich” reaktorów jądrowych.

Reaktor prędkiego powielania to reaktor jądrowy, który wytwarza więcej paliwa jądrowego, niż zużywa podczas wytwarzania energii elektrycznej.

Uważa się, że jeden znajduje się na wyspie Changbiao na Morzu Wschodniochińskim, choć według źródeł wywiadowczych drugi jest w budowie.

Do niedawna wyspa była w dużej mierze niezamieszkana, ale w wyniku szybkich prac budowlanych usunięto zarośla, wycięto drzewa i zbudowano kilka instalacji – twierdzi się.

Hodowcy mają na celu zwiększenie dostaw paliwa jądrowego do wytwarzania energii i mogą ostatecznie doprowadzić do produkcji ultraczystego plutonu-239, który idealnie nadaje się do zastosowania w broni nuklearnej.

Przewiduje to raport Departamentu Obrony USA Chiny ma zamiar wykorzystać swoje nowe reaktory CFR-600, wraz z innymi zakładami ponownego przetwarzania materiałów jądrowych, do produkcji plutonu na potrzeby swojego stale rosnącego arsenału.

Chiński rząd twierdzi, że na wyspie znajdują się wyłącznie cywilne reaktory energetyczne, z których każdy ma wytwarzać 600 megawatów energii elektrycznej, co stanowi nieco ponad 1 procent całkowitej mocy chińskiego sektora energetyki jądrowej.

Prezydent Xi Jinping doszedł do władzy narodu nuklearnego, który nie widział potrzeby ekspansji jako Rosja a Stany Zjednoczone nadal ścierały się ze sobą przez lata po zakończeniu zimnej wojny.

Jednak podobnie jak w przypadku większości obszarów państwa chińskiego, Xi przekształcił kraj, aby zapewnić zgodność wszystkich obszarów z jego długoterminowymi celami.

Pod względem politycznym, gospodarczym i dyplomatycznym Chiny i Stany Zjednoczone toczą siły w siłowaniu się na rękę, a każde z nich próbuje zyskać pozycję najbardziej dominującego i dominującego na świecie Chiny ambicje nuklearne postrzegane są jako przedłużenie tego celu.

Porównywalny arsenał nuklearny mógłby zapewnić Pekinowi przewagę nad USA w każdym przyszłym konflikcie lub negocjacjach w sprawie Tajwanu – wyspy, na której Chiny rości sobie suwerenność.

Xi wielokrotnie potwierdzał wolę „ponownego zjednoczenia” Chiny z wyspą i nie wyklucza użycia siły.

Nikołaj Sokow, który pracował nad traktatami nuklearnymi w Rosja – opowiadał w latach 80 Telegraf: „Wydaje się, że Chiny przyjmują standardowy model odstraszania. Jednym z elementów tego modelu jest założenie, że nie można doprowadzić do konfrontacji, jeśli nie ma bardzo niezawodnego elementu odstraszającego.

„Jeśli spodziewasz się konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi, powiedzmy z Tajwanem… jest to przygotowanie do zwiększenia ich zdolności do negocjacji i zmniejszenia zdolności Stanów Zjednoczonych do grożenia”.

Source link